Programistka/-sta Unity - portowanie gier

---

[3.5-6k netto na UD/B2B, do ew. negocjacji]
[Warszawa - stacjonarnie]

Szukam świeżej koderskiej krwi do Pineapple Works.
UWAGA: Tylko stacjonarnie w Warszawie.

(do wszystkich zdolnych zdalnych - pamiętam o Was, ale tym razem nie damy rady w innym trybie, gomen nasai)

Target to przede wszystkim produkcje na PC oraz konsole.
Mobile w mniejszym stopniu, ale również.

Obecnie zajmujemy się głównie portowaniem gier.

Bardzo cenię sobie wszechstronność programistów, także nawet jeśli mało co obcowałaś/eś w Unity to nie krępuj się i aplikuj - może akurat Twoje portfolio spowoduje że zabłysną mi oczy i zauważę Twój ukryty potencjał.

Wypadałoby żebyś znała/znał język angielski na poziomie wyższym niż "Ican haz cheesburger". Polski w sumie też, ale niekoniecznie.

Widełki płacowe są dość szerokie z tego względu że pracę u nas może znaleźć zarówno ogarnięty świeżak jak i osoba bardziej doświadczona w programowaniu.

Benefity pracy na miejscu:

• bezpośredni kontakt z szefem (bo zwyczajowo siedzę sobie gdzieś w pobliżu)
• toalety (main oraz backup)
• mikrofalówka i lodówka, jakby ktoś reflektował
• woda filtrowana, kawa (mielona), różne herbaty, cukier, czajnik (za darmo! choć bez możliwości wynoszenia z biura :( )
• fajne szklanki i kubki (można sobie jakiś zaalokować)
• krzesło i biurko, IKEA quality (tm)
• nienajstarsze komputery
• klimatyzacja (chyba że zmarznę albo zamknę drzwi, wtedy brak klimatyzacji)
• trzy rzuty ananasem od Dworca Centralnego i Złotych Tarasów
• w najbliższym polu rażenia ananasami: fajna pizzeria, chińczyk i ukraińczyk

Benefity ogólne:

• praca w czującym się młodo i w miarę dynamicznym zespole pochodzenia słowiańskiego, szanującym różne wiary, kultury i poglądy społeczne
• możliwość brania udziału w nietypowych wyzwaniach i w konsekwencji nabrania nietuzinkowego doświadczenia
• obcowanie z nieszablonowymi indykami i ich bardziej lub mniej pokręconymi pomysłami
• polityka agresywnego limitowania crunchu
• przeżycie niezapomnianych przygód

To oczywiście nie wszystko, ale przekroczyłem już limit spoilerów.
Generalnie nic tylko kodzić z bananem na twarzy i nie umierać (przynajmniej nie w miejscu pracy, pliz).

Jeśli nie znudziła Cię jeszcze powyższa ściana tekstu i czytając te słowa coś zaiskrzyło w Twojej głowie, puść wiadomość na https://www.facebook.com/pineapplesc/ albo wyślij nam maila i powiedz coś o sobie.

---